czwartek, 20 grudnia 2012

Porozumienie o wykonywaniu władzy rodzicielskiej i kontaktach z dzieckiem


Od pewnego czasu w procesach rozwodowych istnieje możliwość zawarcia przez rozwodzących się rodziców porozumienia o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywania kontaktów z dzieckiem, które sąd uwzględnia, jeśli są zgodne z dobrem dziecka (art. 58 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Zawarcie takiego porozumienia jest warunkiem zachowania przez obojga rodziców pełnej władzy rodzicielskiej. Ważnym elementem takiego porozumienia jest uregulowanie kontaktów ze wspólnym małoletnim dzieckiem stron, co realizuje prawo i obowiązek rodzica do styczności z dzieckiem. Przy czym porozumienia te mają różną treść w zakresie regulacji owych kontaktów – począwszy od liberalnych zapisów, iż są nieograniczone w czasie, poprzez nieraz bardzo drobiazgowe uregulowanie dni, godzin, świąt, wakacji itd. spędzanych z dzieckiem.

Dotychczasowa praktyka sądów, przynajmniej warszawskich, najczęściej sprowadzała się do tego, iż jeśli strony rozwodzące zawarły takie porozumienie, wyrok nie regulował już kwestii kontaktów z dzieckiem. Strony wnosiły o zaniechanie takiej regulacji, gdyż nie była ona potrzebna, jako że rodzice zawarli ją w porozumieniu. Jednak zgodnie z uchwałą 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2012 roku (III CZP 72/11) taka praktyka nie może się ostać. W treści wyroku musi być zamieszczone określenie również sposobu kontaktu z dzieckiem. Niedopuszczalne jest odwoływanie się do treści porozumienia jako swoistego załącznika. Nawet w razie uznania porozumienia za miarodajnie określające sposób wykonywania władzy rodzicielskiej i kontakty z dzieckiem, sąd powinien przenieść jego treść do sentencji wyroku. Poza praktycznym problemem przepisywania nieraz obszernych fragmentów porozumienia w tym zakresie do sentencji wyroku, pojawia się problem natury prawnej – jeśli rodzice za jakiś czas będą chcieli zmienić ustalenia co do kontaktów w sposób sformalizowany, niezbędne stanie się stawienie przed sądem rodzinnym celem podjęcia stosownego rozstrzygnięcia. Zmiany nieformalne za zgodą obu stron mogą być oczywiście wprowadzane na bieżąco.

Aleksandra Dalecka
adwokat
Kontakt: Aleksandra.Dalecka@gmail.com

piątek, 23 listopada 2012

Zachowanie rodziny małżonka jako przyczyna rozwodu


Bardzo często w sprawach o rozwód, choć głównie w charakterze dodatkowej, a nie głównej przyczyny rozkładu pożycia między małżonkami, pojawiają się zarzuty co do niewłaściwego zachowania osób z rodziny współmałżonka. Najczęściej chodzi o teściów, ale, o dziwo, czasem dotyczy to też np. rodzeństwa lub innych krewnych.

Sam fakt, że osoby te pozostają w złych stosunkach z małżonkiem, nie przesądza o winie drugiego małżonka w zakresie rozkładu pożycia. Wszystko zależy od postawy małżonka, którego rodzina pozwala sobie na nieprzyjazne czyny czy słowa względem drugiego małżonka.

Takie zachowanie było przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego na tle nieprzyjaznych działań dzieci jednego z małżonków względem drugiego małżonka, nie będącego ich rodzicem. Sąd uznał, że takie zachowanie może być zawinioną bądź niezawinioną przyczyną rozkładu pożycia, w zależności od tego czy współmałżonek przyczynił się do moralnego zaniedbania dzieci (orzeczenie z dnia 3 maja 1955 roku, I CR 756/55). Przekładając to na najczęściej w praktyce występujące przypadki – za ponadprzeciętnie dokuczliwe zachowanie przysłowiowej teściowej małżonek nie odpowiada. Jednak, gdy toleruje takie zachowanie, a wręcz nawet do niego zachęca, może być uznany za winnego rozkładu pożycia małżeńskiego. Trzeba jednak zachować tu zdrowy rozsądek, gdyż nie ma chyba takich rodzin, w których problem ten w mniejszym lub większym stopniu nie występował.

Aleksandra Dalecka
adwokat

piątek, 26 października 2012

Alimenty dochodzone przez dorosłe dziecko


O tym, do kiedy dziecko może dochodzić takich alimentów pisałam wcześniej (kliknij tutaj). 

W praktyce adwokackiej jest to bardzo częsty rodzaj spraw i nie zawsze łatwy temat. 

Przede wszystkim często o alimenty chce wnosić w imieniu dorosłego dziecka drugi rodzic. Muszę jednak wyjaśnić, iż taka sytuacja nie jest możliwa, gdyż z chwilą pełnoletniości dziecko decyduje samo o sobie, a więc też, czy chce pozwać drugiego rodzica o alimenty. Jako adwokat muszę zatem otrzymać pełnomocnictwo od dziecka, które jest moim mocodawcą sprawie. To dorosłe dziecko będzie też zatem decydować, w jakim kierunku ma zmierzać proces o alimenty np. jaka ma być ich wysokość dochodzona w sądzie, czy zawrzeć ugodę itd. Nie wyklucza to oczywiście współpracy drugiego rodzica w zakresie uzgodnionym z moim klientem. 

Po drugie do sprawy należy się dobrze przygotować. Alimenty nie będą zasadzone tylko dlatego, że dziecko kontynuuje formalnie naukę. Potrzebne są dowody na okoliczność, że dorosłe dziecko faktycznie się uczy i że nie może podjąć pracy zarobkowej w pełnym lub niepełnym wymiarze. Dowody wymagają indywidualizacji w poszczególnych sprawach, dlatego zawsze podpowiadam, co w danym przypadku miałoby istotne znaczenie. 

Po trzecie dorosłe dziecko będzie przesłuchane w sądzie jako strona. Osoba pozywająca rodzica powinna zatem się przygotować do wystąpienia w sądzie. Często niezbędne będzie opanowanie niepotrzebnych emocji, które mogą nam popsuć wydźwięk zeznań składanych w sądzie. 

Po czwarte osoba pozywająca rodzica powinna być przygotowana dowodowo na okoliczność wysokości swoich zasadnych potrzeb (tu także wymagana jest rozsądna selekcja i przygotowanie), a także najlepiej by było, gdyby zawczasu znała możliwości majątkowe i zarobkowe swojego rodzica. 

Aleksandra Dalecka 
adwokat 

czwartek, 27 września 2012

Agresja jako przyczyna rozwodu


Jedną z przyczyn rozkładu pożycia, dla których sąd orzeknie rozwód, jest agresja współmałżonka. Na tym tle istnieje ugruntowane orzecznictwo, które pozwala na orzeczenie rozwodu, gdy małżonek jest agresywny, przy czym chodzi tu zarówno o agresję fizyczną jak i przemoc psychiczną, słowną. Agresją jest zatem zarówno bicie, jak wulgarne odzywanie się do małżonka, ale także przemoc typu - zamykanie małżonka w pomieszczeniu, poniżające traktowanie itd.

W takich sprawach, jak praktyka wskazuje, najtrudniejsze bywa udowodnienie agresywnego zachowania małżonka, co zwłaszcza może być bardzo trudne, gdy jest to tzw. dobra rodzina, dobrze sytuowana, a agresja jest oczywiście w czterech ścianach i bez śladów fizycznych. Zawsze zachęcam pokrzywdzonego małżonka do jak najwcześniejszego rozpoczęcia terapii grupowej czy u psychologa bądź psychiatry, ewentualnie skorzystanie z innych form pomocy. Nie tylko wyjdzie to mu na zdrowie, ale też pozwoli udowodnić istnienie agresji w domu, nie każdy bowiem przecież dysponuje dowodami w postaci obdukcji czy interwencji policyjnych w domu.


Aleksandra Dalecka
adwokat
Kontakt: Aleksandra.Dalecka@gmail.com

czwartek, 30 sierpnia 2012

My spouse is a Polish citizen. Do I have to divorce her in Poland?

The answer depends on the status of the divorce proceedings, the law of your country and several other factors. To be honest, each case should be checked separately.

The Polish Code of Civil Law Proceedings says that there is an exclusive jurisdiction of Polish courts in divorce matters only when both of the spouses have Polish citizenship and they both reside in Poland. This means that under Polish law such a divorce must take place before a Polish court. Additionally you may divorce in Poland when both spouses resided in Poland and now one of them still lives in Poland or the plaintiff at least for one year preceding the divorce has a place of residence in Poland or the plaintiff has a Polish citizenship and lives at least 6 months directly before the divorce proceedings in Poland or when both spouses are Polish.

For the citizens of European Union there is a special regulation before which court you can file for divorce and there is a provision saying which court should rule on the divorce in case there are two proceedings pending in different Member States. The court pertinent for divorce is the court that was first seized.

Aleksandra Dalecka
attorney at law

poniedziałek, 23 lipca 2012

Różnica charakterów jako przyczyna rozwodu

Jeśli rozwód ma nastąpić bez orzekania o winie, strony najczęściej wpisują do pozwu kilka „okrągłych” zdań uzasadniających, że zupełny i trwały rozkład pożycia nastąpił. Najczęściej podawaną wówczas przyczyną jest „różnica charakterów” czy „odmienne wizje związku, przyszłości małżeństwa”, itp.

Sądownictwo polskie przychyla się do stanowiska, iż różnica charakterów może być przyczyną uzasadniającą rozwód, przy czym jest to przyczyna niezawiniona (tak np. Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 31 października 1950 roku, C 225/50). Należy jednak liczyć się z tym, iż sąd zobowiązany zawsze, niezależnie od tego czy orzeka o winie czy też nie, badać stan rozkładu pożycia między małżonkami, zechce się również dopytać strony na rozprawie, na czym ta różnica charakterów konkretnie polega. Typowe przykłady to chociażby różnice na tle czy żona winna pracować czy zajmować się wyłącznie domem, spory co do zakresu prowadzonego życia towarzyskiego, spór odnośnie posiadania potomstwa itd.

Aleksandra Dalecka
adwokat
Kontakt: Aleksandra.Dalecka@gmail.com

wtorek, 17 lipca 2012

Alkoholizm jako przyczyna rozkładu pożycia

Kolejną zawinioną przyczyną rozkładu pożycia jest często alkoholizm. Dodatkowo często połączony jest z agresją słowną i fizyczną, jak też z zaniedbywaniem rodziny (pieniądze wydawane są na alkohol a nie na potrzeby rodziny) czy nawet zdradą i awanturnictwem.

Orzecznictwo sądowe traktuje pijaństwo jako zawinioną przyczynę rozkładu pożycia.

Jak w każdej sprawie rozwodowej należy sądowi przedłożyć odpowiednie dowody. Mogą być to dowody z interwencji policyjnych w domu, pobytów w izbie wytrzeźwień, zeznań świadków, prób leczenia czy dowody pośrednie np. dowody na okoliczność udziału w grupach wsparcia przeznaczonych dla rodzin alkoholików. Każdy przypadek powinien być przygotowany indywidualnie pod kątem postępowania dowodowego.

Aleksandra Dalecka
adwokat
kontakt: Aleksandra.Dalecka@gmail.com

środa, 11 lipca 2012

Zdrada jako przyczyna rozkładu pożycia. Jak udowodnić zdradę

W poprzedniej publikacji (kliknij tutaj) omawiałam kwestię orzekania winy w rozwodzie. Obecnie pragnę przejść do najczęściej występujących przyczyn zawinionego rozkładu pożycia.

Jedną z bardzo często występujących przyczyn rozkładu pożycia jest zdrada małżeńska. Zgodnie z art. 23 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego na małżonkach spoczywa obowiązek wierności. Przez pojęcie zdrady nie należy rozumieć wyłącznie nawiązania pożycia płciowego z inną osobą. Zdrada wg Sądu Najwyższego to także takie działania, które mogą stwarzać pozory cudzołóstwa lub w inny sposób wykraczać poza granice przyjętej normalnie obyczajowości i przyzwoitości (tak orzeczenie z dnia 24 kwietnia 1951 roku, C 735/50). Choć orzeczenie to pochodzi z lat 50 – tych, to sama definicja jest nadal aktualna, choć na pewno zmieniło się spektrum zachowań, które mogą je wyczerpywać. W mojej ocenie przejawem takiego społecznie nieakceptowanego zachowania byłoby w poszczególnych przypadkach np. umieszczenie w trakcie małżeństwa swojego anonsu na portalu randkowym czy prowadzenie „pieprznych” rozmów przez Internet czy telefon, nawet, gdy strony nigdy się nie spotkały.

Obecnie w sprawach rozwodowych, w których motywem jest zdrada, bardzo często dowody zdrady pozyskiwane są z nowoczesnych środków komunikacji. Klasykiem sądowym w takich sprawach są już sms-y, maile, ale także utrwalone rozmowy z użyciem komunikatorów internetowych itd. Coraz bardziej popularne staje się także korzystanie z usług detektywa – tu jednak warto zasięgnąć języka co do renomy detektywa, gdyż nie zawsze otrzymamy taki dowód, który w procesie będzie wystarczający.

Od dawna za przejaw zdrady orzecznictwo uważa także uczuciowe, platoniczne związanie się z inną osobą. Tu pojawiają się trudności dowodowe, jeśli bowiem nie przedłożymy dodatkowych dowodów takiego zaangażowania, ciężko jest wykazać przed sądem, że taka sytuacja miała miejsce.

Nawet zdrada za zgodą drugiego małżonka stanowi podstawę rozkładu pożycia. Popularne zatem ostatnio w niektórych kręgach tzw. „małżeństwo otwarte” nie wyłącza możliwości orzeczenia rozwodu. Wg mnie pojawia się wtedy problem wymagający zbadania, czy można w takim wypadku mówić o zawinieniu w rozkładzie pożycia.

Aleksandra Dalecka
adwokat

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Wszystko o orzekaniu o winie przy rozwodzie - cz. I

Orzekanie o winie w procesie rozwodowym wzbudza najwięcej emocji. Czym jest to orzeczenie? Na czym ono polega i do czego jest potrzebne? W kilku najbliższych publikacjach chciałabym skoncentrować się na tym temacie i przybliżyć Państwu różne jego aspekty.

Przede wszystkim orzeczenie o winie dotyczy rozkładu pożycia. Sąd, orzekając rozwód, orzeka także, czy (a więc czy w ogóle można któremuś z małżonków ją przypisać) i który z małżonków ponosi winę w rozkładzie pożycia (obaj, tylko jeden).

Tylko gdy istnieje zgoda obojga małżonków, która może być zmieniona aż do uprawomocnienia się orzeczenia rozwodowego, o czym pisałam tutaj, sąd może zaniechać orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy. 

Postępowanie rozwodowe w tym drugim przypadku kończy się z reguły szybko na jednej rozprawie, chyba, że istnieje spór związany z dziećmi. Jeśli toczy się rozwód z orzekaniem o winie, postępowanie jest dłuższe, gdyż sąd bada dowody na okoliczność winy, zgłaszane z reguły przez obie strony postępowania. Rzadko kiedy postępowanie zamyka się na jednej rozprawie. Zgłaszane dowody powinny być dobrze przemyślane, gdyż niektóre z nich mogą rodzić skutki obosieczne. Tu zalecana byłaby najlepiej konsultacja z prawnikiem. Nie wszystkie okoliczności rozkładu pożycia powodują możliwość przypisania komuś z tego tytułu winy. Następnym razem omówię najczęstsze przyczyny, które powodują, że sąd orzeknie o winie jednego ze współmałżonków.

Aleksandra Dalecka
adwokat

czwartek, 24 maja 2012

Czy mogę zmienić zdanie w trakcie rozwodu w sprawie winy?

Rozwód można przeprowadzić zarówno z orzeczeniem winy w rozkładzie pożycia jak i bez orzekania o winie. Co do zasady sąd będzie orzekał o winie, chyba że oboje rozwodzący się małżonkowie wyrażają w trakcie procesu wolę orzeczenia rozwodu bez ustalania winy.

Każdy z małżonków jest uprawniony do zmiany swojego stanowiska w zakresie orzekania o winie aż do wydania prawomocnego wyroku w sprawie. Może nawet dojść do takiej sytuacji, że dopiero na etapie postępowania apelacyjnego małżonek zażąda orzeczenia rozwodu z ustaleniem winy w rozkładzie pożycia i to żądanie jest wiążące dla sądu (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 września 1958 roku, 3 CR 226/58). Wówczas sprawa trafia do sądu pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Ma to czasem istotne znaczenie dla sprawy, należy bowiem pamiętać, że nawet jeśli strony ustaliły ugodowo np. podział majątku za „cenę” zaniechania orzekania o winie, to małżonek w każdej chwili aż do uprawomocnienia się orzeczenia rozwodowego będzie uprawniony do zmiany zdania w zakresie potrzeby orzekania o winie.

Aleksandra Dalecka
adwokat

Kontakt: aleksandra.dalecka@gmail.com

środa, 9 maja 2012

Wydatki na majątek małżonka

Często zdarza się tak, że zawierając małżeństwo strony mają już nagromadzony pewien majątek osobisty. Szczęście, gdy przynosi on dochód. Gdy jednak trzeba czynić nań nakłady, w sytuacji konfliktowej, jaką jest rozstanie, pojawia się pytanie, czy miałem/miałam obowiązek „utrzymywać” taki majątek współmałżonka, skoro nie jest on mój i przy dziale majątku nie będzie on przedmiotem podziału.

Z odpowiedzią przychodzi nam art. 45 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zgodnie z którym każdy z małżonków powinien zwrócić wydatki i nakłady poczynione z majątku wspólnego na jego majątek osobisty. Jedynym wyjątkiem są wydatki i nakłady konieczne na przedmioty majątkowe, które przynoszą dochód.

Rozważmy to na przykładzie. Zarobki stron uzyskane w czasie małżeństwa stanowią majątek wspólny małżonków. Z tych zarobków płacone są np. podatki za nieruchomość, która jest odrębną własnością jednego z małżonków (np. nabył ją przed ślubem). Opłacone podatki „ze wspólnej kasy” są zatem wydatkiem na majątek osobisty i podlegają rozliczeniu. Inaczej byłoby, gdyby nieruchomość ta była wynajmowana osobom trzecim i rodzina czerpałaby z tego tytułu zyski. Nie będzie zatem podlegać rozliczeniu wydatek np. na naprawę komputera, który też stanowi majątek jednego z małżonków, gdy komputer ten służy wykonywaniu pracy i zarobkowaniu przez tego małżonka. Istotne znaczenie mają zatem ustalenia faktyczne i dowody, którymi te okoliczności mogą być potwierdzone.

Zwrotu nakładów i wydatków dokonuje się przy podziale majątku wspólnego, jednak sąd może nakazać wcześniejszy zwrot, jeśli wymaga tego dobro rodziny.

Aleksandra Dalecka
adwokat

Kontakt: aleksandra.dalecka@gmail.com

piątek, 20 kwietnia 2012

Kto dostanie po rozwodzie udziały bądź akcje?

Pytanie to może nasuwać się zwłaszcza w sytuacji, gdy w trakcie małżeństwa jeden z małżonków nabywał akcje bądź udziały w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością i tylko on był akcjonariuszem lub wspólnikiem takiej spółki. Drugi małżonek nie pozostawał wspólnikiem czy akcjonariuszem takiej spółki. Czy to znaczy, że udziały te czy akcje nie będą podlegać działowi po rozwodzie?

Otóż wszystko zależy od tego, czy akcje bądź udziały były nabywane po pierwsze w trakcie trwania małżeństwa, po drugie przy istnieniu ustroju wspólności majątkowej między małżonkami, a po trzecie czy nabywane były ze środków pochodzących z majątku wspólnego. Jeśli na te trzy pytania pada odpowiedź twierdząca, to znaczy, że niezależnie od tego, że tylko jeden małżonek był formalnie wspólnikiem czy akcjonariuszem, udziały te będą podlegały podziałowi po rozwodzie (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 stycznia 2009 roku, sygn. akt II CSK 446/08 oraz w postanowieniu z dnia 3 grudnia 2009 roku, sygn. akt II CSK 273/09).

W tym miejscu warto przypomnieć, że zgodnie z art. 31 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego do majątku wspólnego należą także pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków a także dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków. Przykład: jeśli mąż miał kawalerskie mieszkanie, które po ślubie zaczął wynajmować, a za czynsz z najmu nabywał we własnym imieniu akcje, to akcje te będą przedmiotem podziału po rozwodzie. Jeśli jednak sprzedałby takie mieszkanie, a za cenę zbycia kupił następnie akcje, to ponieważ przedmioty majątkowe nabyte w zamian za składniki majątku osobistego stanowią majątek odrębny (art. 33 pkt 10 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego), akcje te stanowiłyby jego majątek odrębny i nie podlegałyby podziałowi po rozwodzie.

Inną sprawą jest komu przypadną te składniki majątku w postępowaniu działowym ze względu na ograniczenia przewidziane w Kodeksie spółek handlowych, co nie oznacza jednak, że ich wartość nie zwiększa masy do podziału.

Aleksandra Dalecka
adwokat





poniedziałek, 26 marca 2012

Egzekucja z rachunku wspólnego

Posiadanie rachunku wspólnego nie chroni przed egzekucją w 100%. Wszystko zależy od tego, jaką umowę w zakresie rachunku zawarliśmy z bankiem. Zgodnie bowiem z art. 891 (1). § 1 Kodeksu postępowania cywilnego na podstawie tytułu wykonawczego wystawionego przeciwko dłużnikowi można zająć wierzytelność z rachunku wspólnego prowadzonego dla dłużnika i osób trzecich.

Sam fakt, że rachunek jest wspólny, nie uchroni go przed zajęciem przez komornika. Jednak dalsze czynności egzekucyjne prowadzone będą tylko do przypadającego dłużnikowi udziału w rachunku wspólnym stosownie do treści umowy regulującej prowadzenie rachunku. Komornik wezwie dłużnika do przedłożenia komornikowi w terminie tygodnia od daty zajęcia tej umowy. Jeżeli umowa nie określa udziału w rachunku wspólnym albo gdy dłużnik nie przedłoży umowy, domniemywa się, że udziały są równe. Po ustaleniu udziału dłużnika zwalnia się pozostałe udziały od egzekucji. Współposiadacz rachunku, jeśli zostaną zajęte jego środki, ma wówczas prawo bronić się powództwem przeciwegzekucyjnym.

Aleksandra Dalecka

adwokat

Kontakt: aleksandra.dalecka@gmail.com

czwartek, 15 marca 2012

Alimenty na dorosłe dziecko


Prawo dziecka do alimentów nie wygasa z chwilą osiągnięcia pełnoletniości. To wiemy w zasadzie wszyscy. Do kiedy jednak należą się alimenty pełnoletniemu dziecku? Kodeks rodzinny i opiekuńczy nie ustala sztywnej granicy wiekowej, do której każdemu dziecku należą się alimenty.

Zgodnie z art. 133 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Obecnie przyzwolenie i sama praktyka społeczna powoduje, że dzieci po maturze najczęściej jednak zdają na studia, często na więcej niż jeden kierunek. W tym okresie, jeśli dziecko faktycznie się uczy, rodzic nadal zobowiązany jest do alimentowania. Zgodnie bowiem z art.133 § 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się. Kiedyś przyjmowano, że prawo do zdobywania wykształcenia kosztem obowiązku alimentacyjnego rodzica trwa do +/- 26 roku życia. Na pewno, gdy dziecko zaczyna studia podyplomowe, czy kolejny kierunek, pojawia się pytanie, czy nie może swojej edukacji połączyć ze zdobywaniem środków utrzymania. Zależy to od indywidualnych przesłanek, np. grafiku zajęć na uczelni, predyspozycji indywidualnych itd. Ważne jest to, że Kodeks daje możliwość uchylenia się od świadczeń dla dorosłego dziecka, gdy dla rodziców połączone byłoby to z nadmiernym uszczerbkiem.

Oczywiście w przypadku dzieci niepełnosprawnych obowiązek alimentacyjny może trwać całe życie.


Aleksandra Dalecka

adwokat



Kontakt: Aleksandra.Dalecka@gmail.com

piątek, 9 marca 2012

Czy w sprawie o rozwód sąd podzieli majątek?


Zgodnie z art. 58 § 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego na wniosek jednego z małżonków sąd może w wyroku orzekającym rozwód dokonać podziału majątku wspólnego, jeżeli przeprowadzenie tego podziału nie spowoduje nadmiernej zwłoki w postępowaniu.

W praktyce rzadko kiedy w postępowaniu o rozwód dochodzi do podziału majątku. Sądy przy orzekaniu rozwodu dzielą majątek wspólny rozwodzących się małżonków tylko wtedy, gdy jest pełna zgoda obojga małżonków na przeprowadzenie działu w określony sposób. Wystarczy spór co do np. wartości jednego ze składników majątkowych i już sąd rozwodowy odmówi zajmowania się sprawą podziału majątku, gdyż będzie to powodowało nadmierną zwłokę w postępowaniu.

Najczęściej więc przy sporze co do działu majątku konieczne będzie przeprowadzenie osobnej sprawy sądowej, już po uprawomocnieniu się wyroku rozwodowego.

poniedziałek, 27 lutego 2012

Jakie alimenty się należą?


Często w praktyce pojawia się pytanie jak wysokie alimenty należą się dziecku i czy można to z góry obliczyć.

Należy podkreślić, że alimenty nie zależą tylko od wysokości zarobków faktycznie uzyskiwanych przez rodzica.

Zgodnie z art. 135 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Nie sposób więc jednoznacznie i uczciwe odpowiedzieć, że np. dla zarobków rzędu 5 tys. złotych netto alimenty na dziecko będą wynosić X złotych. Można podać tylko pewne wartości przybliżone, które ewentualnie będą weryfikowane w drodze postępowania sądowego.

Od dawna w sądach nie ma już praktyki zasądzania alimentów procentowo w odniesieniu do uzyskiwanych dochodów.

Określając alimenty, w pierwszej kolejności sąd będzie ustalał, jakie są potrzeby dziecka. Potrzeby te są określane przede wszystkim poprzez pryzmat wieku dziecka, jego rozwój, stan zdrowia. Potrzeby te muszą być usprawiedliwione.

W drugiej kolejności sąd badać będzie zarobkowe i majątkowe możliwości zobowiązanego. Jak widać, sąd bada możliwości, a więc pewien potencjał w zarabianiu, oparty na wykształceniu i faktycznym rynku pracy, ale też np. biorąc pod uwagę stan zdrowia zobowiązanego do płacenia alimentów.

Należy też pamiętać, iż wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego; w takim wypadku świadczenie alimentacyjne pozostałych zobowiązanych polega na pokrywaniu w całości lub w części kosztów utrzymania lub wychowania uprawnionego. To też wpływa na wysokość zasądzanych alimentów.

piątek, 17 lutego 2012

Nazwisko po rozwodzie

Jeśli chce się wrócić do nazwiska panieńskiego po rozwodzie, to należy pamiętać, że mamy na to 3 miesiące od chwili uprawomocnienia się orzeczenia o rozwodzie.

I tak, zgodnie z art. 59 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, małżonek rozwiedziony, który wskutek zawarcia małżeństwa zmienił swoje dotychczasowe nazwisko, może przez oświadczenie złożone przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego  powrócić do nazwiska, które nosił przed zawarciem małżeństwa. Dotyczy to zatem zarówno pań jak i panów, gdyż panowie też mogą zmienić nazwisko przy zawieraniu związku małżeńskiego.

Jednocześnie jeżeli małżonek zmienił nazwisko przy zawieraniu związku małżeńskiego, to drugi małżonek po rozwodzie nie może od nas żądać powrotu do nazwiska sprzed rozwodu – tzw. panieńskiego. Jest to wyłącznie nasza dobrowolna decyzja.

Sąd rozwodowy nie orzeka więc o zmianie nazwiska i nie ma potrzeby wnosić do sądu o takie orzeczenie. Załatwiane jest to wyłącznie na drodze administracyjnej po rozwodzie.

piątek, 10 lutego 2012

Czy trzeba płacić alimenty, które ciążyły na zmarłym?


Alimenty nie podlegają dziedziczeniu, gdyż są ściśle związane zarówno z osobą uprawnioną jak i z osobą zobowiązaną.  

Artykuł 139 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi wprost, iż obowiązek alimentacyjny nie przechodzi na spadkobierców zobowiązanego.

Nie dotyczy to jedynie tych zaległych rat, które powstały jeszcze za życia spadkodawcy. Te raty spadkobierca będzie zobowiązany spłacić, chyba, że uległy one przedawnieniu.

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Czy sprawa o alimenty jest jawna?

Postępowanie w sprawie o alimenty odbywa się na posiedzeniach jawnych, co znaczy tyle, że poza osobami bezpośrednio zainteresowanymi, na salę rozpraw może wejść każda osoba pełnoletnia. Czasem może być to krępujące, gdyż przed sądem mogą być roztrząsane bardzo osobiste sprawy.

Sąd może z urzędu wyłączyć jawność posiedzenia, jeśli publiczne rozpoznanie sprawy zagraża np. moralności.

Jeśli sąd sam tego nie uczynił, mamy prawo na podstawie art. 153 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego zażądać odbycia posiedzenia przy drzwiach zamkniętych, jeśli roztrząsane być mają szczegóły życia rodzinnego. W sprawie alimenty ta okoliczność wystąpi praktycznie zawsze.

środa, 18 stycznia 2012

Czy można złożyć zeznania w formie pisemnej w sprawie rodzinnej?

Jeśli zostaliśmy wezwani na świadka w sprawie rodzinnej, tj. odebraliśmy pismo z sądu, że mamy stawić się w określonej sprawie w sądzie o określonej godzinie, to znaczy, że co do zasady ciąży na nas obowiązek osobistego stawiennictwa w sądzie. Jeśli nie możemy stawić się w sądzie w danym terminie, należy koniecznie złożyć usprawiedliwienie listem poleconym (zachowując dowód nadania), inaczej bowiem możemy zostać ukarani przez sąd. Zgodnie z art. 271 Kodeksu postępowania cywilnego świadek zeznaje w sprawie ustnie, jedynie osoby głuche i nieme mogą składać zeznania na piśmie lub przy pomocy biegłego. Nie jest więc wystarczające wysłanie do sądu naszych spisanych zeznań bądź informacji, że nic o sprawie nie wiemy. Przepis ten ma też takie znaczenie, że w sądzie nie będziemy mogli odczytywać z kartki naszych zeznań – zeznajemy bowiem z pamięci.

środa, 4 stycznia 2012

Jakie dokumenty dołącza się do pozwu o rozwód?

Do pozwu o rozwód przede wszystkim powinniśmy dołączyć odpis aktu małżeństwa. O odpis aktu małżeństwa wnosimy do Urzędu Stanu Cywilnego właściwego dla miejsca zawarcia małżeństwa. Jeżeli małżeństwo miało wspólne małoletnie dzieci, należy załączyć także odpisy ich aktów urodzenia. Odpisy aktów można uzyskać również korespondencyjnie, należy tylko podać szczegółowe dane osobowe, by urząd wiedział, kogo akt ma dotyczyć.   Takie dane to oczywiście imię/imiona, nazwisko, ewentualnie nazwisko panieńskie, data zawarcia małżeństwa, data urodzenia dziecka, PESEL.

Istnieją dwa rodzaje odpisów z akt stanu cywilnego – pełny i skrócony, w sprawie o rozwód wystarczy złożyć odpis skrócony. Jeśli sąd z jakiś przyczyn będzie chciał zapoznać się z odpisem pełnym, po prostu w toku sprawy wezwie stronę do jego przedłożenia. Konieczny jest tylko jeden oryginał aktu małżeństwa i ew. jeden oryginału aktu urodzenia każdego wspólnego dziecka. Dla strony przeciwnej wystarczy kserokopia aktu.

Jeśli w pozwie o rozwód żądamy orzeczenia winy małżonka, niezbędne jest też złożenie dowodów. Dowody można tylko wstępnie zawnioskować w pozwie, a przedłożyć fizycznie dopiero na rozprawie (np. dowód z sms-ów znajdujących się w telefonie komórkowym). Zeznania świadków odbierane są ustnie przed sądem, nie trzeba więc załączać ich pisemnych oświadczeń. Wystarczy, że wskażemy, że dane osoby będą świadkami w sprawie – ich imiona i nazwiska oraz adres, na który sąd wyśle im wezwanie na rozprawę.

Jeśli żądamy alimentów sąd na pewno będzie chciał otrzymać nasz PIT za ostatni rok i zaświadczenie o aktualnych zarobkach. Warto także zgromadzić i przedstawić dowody na ponoszone przez nas koszty utrzymania.

Dodatkowo, gdy rozwodzące się osoby mają wspólne małoletnie dzieci, jeżeli obie strony są zgodne, aby władza rodzicielska była pozostawiona obojgu rodzicom, przedkłada się sądowi porozumienie małżonków o sposobie wykonywania władzy rodzicielskiej i utrzymywania kontaktów z dzieckiem po rozwodzie.